zapraszam na mojego drugiego bloga "Dzieła całkiem bardzo artystyczne"
środa, 21 listopada 2012
sobota, 11 lutego 2012
Crème anglaise
Słodki sos, który pojawia się zawsze przy deserach w każdym filmie mającym coś wspólnego z kulinariami.
1. Mleko, śmietanę i łyżkę cukru wlewamy do garnka o grubym spodzie.
2. Wanilię rozcinamy czubkiem noża, zeskrobujemy nasiona i dodajemy wszystko do mleka i kremówki. Całość bardzo powoli podgrzewamy, aż do punktu wrzenia, ale nie zagotowując.
3. W międzyczasie ubijamy żółtka z cukrem na puszystą masę.
4. Kiedy mleko z kremówką zaczyna się gotować, około 1/3 płynu mieszamy z ubitym żółtkiem i dodajemy rum. Potem, powoli wlewamy resztę płynu ciągle mieszając.
5. Całość przekładamy do garnka o grubym dnie i bardzo powoli podgrzewamy na najmniejszym ogniu jak to możliwe (inaczej mogą pojawić się grudki i krem będzie do wyrzucenia), ciągle mieszając drewnianą łyżką.
6. Jak krem zgęstnieje (jeżeli przejedziemy palcem po spodzie łyżki i zostawimy ślad), zdejmujemy z ognia, przykrywamy i studzimy. Od czasu do czasu mieszamy, aby zapobiec powstaniu kożucha. Możemy przechowywać w lodówce do 3 dni, ale nie możemy mrozić.
Crème anglaise może byc bazą pod inne sosy.
- sos kawowy (przepis podany przy gateau au chocolat)
250ml pełnego mleka
250ml śmietany 30%
50g drobnego cukru
1-2 laski wanilii
6 żółtek
1 łyżka rumu
2. Wanilię rozcinamy czubkiem noża, zeskrobujemy nasiona i dodajemy wszystko do mleka i kremówki. Całość bardzo powoli podgrzewamy, aż do punktu wrzenia, ale nie zagotowując.
3. W międzyczasie ubijamy żółtka z cukrem na puszystą masę.
4. Kiedy mleko z kremówką zaczyna się gotować, około 1/3 płynu mieszamy z ubitym żółtkiem i dodajemy rum. Potem, powoli wlewamy resztę płynu ciągle mieszając.
5. Całość przekładamy do garnka o grubym dnie i bardzo powoli podgrzewamy na najmniejszym ogniu jak to możliwe (inaczej mogą pojawić się grudki i krem będzie do wyrzucenia), ciągle mieszając drewnianą łyżką.
6. Jak krem zgęstnieje (jeżeli przejedziemy palcem po spodzie łyżki i zostawimy ślad), zdejmujemy z ognia, przykrywamy i studzimy. Od czasu do czasu mieszamy, aby zapobiec powstaniu kożucha. Możemy przechowywać w lodówce do 3 dni, ale nie możemy mrozić.
Crème anglaise może byc bazą pod inne sosy.
- sos kawowy (przepis podany przy gateau au chocolat)
Gâteau au chocolat z filmu "Czekolada"
170 g masła
170 g cukru
70 g mąki
4 jajka
- W kapieli wodnej rozpuścic czekolade z masłem.
- Mąke wymieszać z cukrem, dodać żółtka miksować 3 min następnie dodajemy rozpuszczoną czekoladę z masłem miksujemy do czasu polaczenia sie składników.
- Z białek ubić pianę i delikatnie połaczyć z masą czekoladową.
- Przekładamy do tortownicy posmarowanej masłem i oprószonej mąką.
- Piec w temperaturze 200°C - 20 min
Sposoby podawania:
1. z sosem kawowym :
400ml Crème anglaise
2 łyżeczki kawy rozpuszczalnej
1 łyżka stołowa koniaku
Rozpuszczamy kawę w koniaku, następnie mieszamy z crème anglaise. Wsadzamy do lodówki. Polewamy ciasto tuż przed podaniem.
3. sposób podania według Żubiego: po upieczeniu w środku robi się dziure i wsadza petardę. Dookoła sadza się gości i podpala lont... Nie jestem pewna, ale ten sposób podania napewno sprawi, że urwie Ci du.ę :)
- Gâteau au chocolat jest francuskim ciastem nierosnącym, więc w przepisie nie powinno być proszku do pieczenia, sody ani innych takich wynalazków. BON APETIT!
Ciasto po raz pierwszy upieklam na zajęcia degustacyjne z francuskiego. Sery, quiche, pieczywo, sos vinegret, winogrona, orzechy. Niestety musiało być politycznie, więc bez wina. Polecam.
zapraszam na mojego drugiego bloga "Dzieła całkiem bardzo artystyczne"
Subskrybuj:
Posty (Atom)